Ponad 530 ministrantów, lektorów i ceremoniarzy i 42 księży – duszpasterzy, wzięło udział w corocznym Dniu Jedności Służby Liturgicznej, który w sobotę poprzedzającą Niedzielę Chrystusa Króla odbył się w miejscowej katedrze.

Kiedy byłem jeszcze ministrantem, co roku przyjeżdżałem do katedry na to doroczne spotkanie, które nie kończyło się i nie kończy się tylko na Mszy św. z biskupem, ale druga jego część odbywa się w seminarium, gdzie ma miejsce program powołaniowy, zwiedzanie seminarium oraz – tym roku – koncert księdza rapera.

Osobiście uważam, że takie spotkanie ministranckie jest dobrą sposobnością do prowadzenia akcji powołaniowej, gdyż – jak podają statystyki – to właśnie z grona ministrantów pochodzi najwięcej powołań do kapłaństwa i życia zakonnego. Dzisiejsi ministranci mogą być w przyszłości duchownymi posługującymi w naszych parafiach – sam jestem tego przykładem. Coroczne spotkanie ministranckie jest dla mnie osobiście sentymentalnym powrotem do przeszłości.