W trzecim dniu rekolekcji wielkopostnych poruszyłem temat przebaczenia, pokuty i pojednania – spowiedzi oraz przygotowania do sakramentu pokuty. Spowiedź rekolekcyjna przewidziana została na ostatni dzień więc dzień wcześniej stał się okazją do duchowego przygotowania do dobrej – szczerej – spowiedzi.

Każdy wychodzący z Kościoła otrzymał rachunek sumienia, aby w domu wieczorem przeczytać pytania, które przygotowałem i w sumieniu rozważyć, czy tych lub innych grzechów się nie popełniło.

Po raz pierwszy – a dodam to są moje 20 rekolekcje – miałem okazję i wielką radość odwiedzić chorych w ich domach. Wśród – zaledwie kilku chorych w parafii – poznałem niewidzącą starszą panią oraz małżeństwo – pana po udarze, którym – od 20 lat – opiekuje się żona. Odwiedziny chorych, to był bardzo dobry czas spotkania z Chrystusem – z cierpiącą i starszą częścią parafii.

Wrotkowy dzień rekolekcyjny był też ostatnim spotkaniem z najmłodszymi – klasy 0 – 3 – z którymi obok wspólnej modlitwy, głoszenia Słowa Bożego był też czas na śpiew z pokazywaniem, taniec i wiele uśmiechu. Przyznam, że boję się mówić do dzieci, gdyż są one nie przewidywalne w swoich odpowiedziach i zachowaniach, stąd ułożony w głowie scenariusz w jednej chwili może wziąć w tzw. „ łeb”. Tym razem – prawie – się udało i jak mniemam wszystko było ok. Ostatnie spotkanie dla najmłodszych zakończyło wspólne – dziecięce zdjęcie.