Listopad – grudzień, to miesiące, gdy za oknem robi się zimno, a temperatury oscylują wokół „0” stąd trzeba zacząć się ciepło ubierać, by nie zmarznąć, a dalej być zdrowym – szczególnie w tym szalonym czasie w jakim żyjemy.

Czas zimowy jest podobnie jak jesienny i wiosenny – to czas kiedy można założyć skórzaną odzież, która zawsze pasuje, zawsze jest elegancka, a przy tym bardzo praktyczna, bo ciepła. Nie ma jak skórzane spodnie, skórzana kurtka, skórzane buty, rękawiczki czy czapka. Ktoś powie, to lekka przesada, a odpowiem, a ja odpowiem – ja lubię ciepło, nie chcę marznąć, lubię chodzić w skórze i jak się komuś to nie podoba, to nie mój problem, tylko jego. To nie ja marznę, ale on.

To całkowicie normalne, gdy ktoś widzi mnie tu czy tam jak pomykam w skórzanych ubraniach, lub mam je pod lub na sutannie. Ważne by było ciepło, elegancko i praktycznie. Osobiście uważam – pewnie wielu się z tym, co pisze nie zgodzi – że Skóra była i jest aktualna cały czas i zawsze jest na czasie i zawsze jest elegancka. Niestety w naszym społeczeństwie nie wielu – jak to kiedyś usłyszałem – ma tyle odwagi co ksiądz chodzić w skórzanej odzieży – ale to, że inni nie maja odwagi nie przeszkadza, bym ja mógł w niej chodzić. Wszystkim gorąco polecam.

Dodam jeszcze, że nie każdy krój kurtki, spodni skórzanych może rzeczywiście pasować, stąd trzeba dbać o elegancję także w stroju skórzanym – pisałem już o tym przy białej koszuli skórzanej do spinek. Ostatnio moim zakupem była skórzana kurtka – typu pilotka z kołnierzem z kożuszkiem, która idealnie i kolorem i fasonem, a co najważniejsze wygodą – pasuje do stroju duchownego.