Sacro Market, to niezapomniane miejsce na mapie niewielkiej Fatimy. To olbrzymi sklep z dewocjonaliami, w którym (o czym jestem przekonany) każdy znajdzie coś dla siebie.

W markecie tym można znaleźć i kupić figurki świętych patronów. Jest ich tam wielu, ale św. Józefa z Kupertynu, brak niestety.

Można zakupić figurki dla dzieci, tzn. wersję mini i powiedzmy sobie, animowane postacie Pana Jezusa, Matki Bożej i świętych. Przyznam, że z wielkim niesmakiem spoglądałem na te „dzieła sztuki”.

Absurdem, według mnie, było umieszczenie wizerunku Matki Bożej i Dzieci Fatimskich na rzeczach użytkowych takich jak – popielniczka czy kieliszki. Tutaj to już całkowita przesada, która ociera się nie tylko o niesmak, ale chyba, można powiedzieć świętokradztwo. Zdaję sobie sprawę, że przedsiębiorcy chcą zarobić na pamiątkach ale… chyba nie wszystko wypada i nie wszędzie można drukować święte wizerunki.