Jedną z propozycji wakacyjnych jakie w miniony weekend zaproponowało moje miasto dla jego mieszkańców był festiwal baniek mydlanych. Niby nic nadzwyczajnego: kubełek z mydlinami, dwa drewniane patyczki połączone dwoma sznurówkami i… umiejętność wprawiania w ruch mydlin, to wszystko sprawia, że buziach najmłodszych, ale także starszych pojawia się uśmiech.
Postanowiłem, że wybiorę się na to (nie)zwykłe wydarzenie i zobaczę jak to wygląda i jakim cieszy się zainteresowaniem. Ku mojemu zdziwieniu było mnóstwo całych rodzin z dziećmi, które świetnie się bawiły puszczając bańki mydlane czy też oglądając jak robią to inni.
Według mnie to świetny pomysł na integrację i dobrą zabawę w niedzielne, wakacyjne popołudnie.