Wpis nosi trochę dziwny tytuł ale coś w nim jest. Od jakiegoś czasu mój metalowy rumak w przedniej swej części mocno się obluzował. Kiedy pojechałem do mojego mechanika okazało się, że przednie zawieszenie wymaga regeneracji. Po umówieniu terminu, na 2 lipca, pojechałem zostawiłem mój motocykl i następnego dnia odebrałem go już całego i zdrowego.
Jak się okazało obok przedniego zawieszenia odbyła się także wymiana płynu hamulcowego. Zdrowy motocykl przygotowany jest do wakacyjnych wojaży.