W niedzielę, 5 października a więc w prawie miesiąc po przyjściu do parafii postanowiłem złowić” kilku nowych kandydatów na ministrantów. W miniony piątek po różańcu dla dzieci zabrałem chłopaków do zakrystii i zaprosiłem ich na niedzielę na godz. 11:30 do zakrystii oraz zapisałem ich imiona i zawiesiłem na tablicy ministranckiej w zakrystii.

W niedzielę rano ze strychu zniosłem czerwone pelerynki ministranckie, zabrałem aparat i poszedłem do kościoła licząc  że choć jeden z chłopaków będzie. Było 6 chłopaków. Podczas Mszy św. o 11:30 zrobiliśmy przyjęcie do kandydatów i tak udało się ich ściągnąć – złowić. Oby Pan Jezus pobłogosławił ich zapał i by on nie wygasł, by byli to nowi późniejsi gorliwi ministranci.