Czas pomiędzy spowiedziami dopołudniowymi i popołudniowymi trzeba było dobrze wykorzystać, co niniejszym uczyniłem. Mój Metalowy Rumak wyszykowany i przygotowany ruszył w trasę. W czasie południowym zrobiłem ok. 120 km. Piękna pogoda, słońce i sprzyjająca temperatura – czego chcieć więcej.