W minionym tygodniu otrzymałem telefon od jednego z ministrantów z mojej poprzedniej parafii, który zaprosił mnie na uroczystość przyjęcia przez niego posługi ministranta Słowa Bożego – lektoratu. Uroczystość ta miała się odbyć w sobotę 22 marca w sercu diecezji tj.w katedrze.
W sobotę nie planowałem jechać do mojego miasta ale odpowiadając na zaproszenie postanowiłem zebrać się… . Jako, że pogoda była słoneczna, nie było wiatru a temperatura była sprzyjająca postanowiłem pojechać. Uroczystość była piękna i wzruszająca. Przypomniałem sobie ten moment kiedy to przed…17 laty dokładnie tak samo w wielkim poście ja przyjmowałem swój lektorat. Udzielał mi go wówczas Rektor Seminarium mojej diecezji a dziś Biskup Pomocniczy celebrujący sobotnią liturgię . Tak piękne wspomnienia.
W swojej homilii Biskup mówił o powołaniu św. Faustyny Kowalskiej i nawiązał do powołania jakie Pan Bóg daje człowiekowi i jakie może zasiać w sercach nowych lektorów. To święta prawda! Lektorat dla młodego człowieka może stać się niewątpliwie takim przystankiem na drodze do seminarium a potem do święceń kapłańskich, czego życzę obecnym lektorom.