Stres, różne myśli i dużo emocji takie uczucia towarzyszyły mi już od rana 1 września 2013 roku. To pierwszy dzień w moim nowym miejscu posługi. Pierwszy konfesjonał, pierwsza Msza św., pierwsze spotkanie z parafianami, ministrantami młodzieżą i… .

W ubiegłym tygodniu pożegnaliśmy ks…. a dziś witamy ks…, księdza katolickiego który wygląda jak ksiądz prawosławny ale jest księdzem katolickim, no zobaczymy jak będzie pracował w parafii co umie. Witamy go.

Takimi słowami zostałem przywitany przez mojego nowego Przełożonego. Nie ukrywam, że zrobiło mi się trochę przykro, ale pomimo, że mój Przełożony nie może, trudno Mu jest zaakceptować mój wygląd to mam nadzieję, że przyzwyczai się i będzie ok. Jak mawiał mój SZEF, włosy i wygląd to tylko akcydens, najważniejsza jest praca i to jak się posługuje.

Z uwagi na to, że zostałem wywołany do tablicy jako ksiądz katolicki, już bez obawy i zastanowienia do celebracji swojej liturgii założyłem ornat trydencki (jak najbardziej katolicki). Wprawiło to wielu w zdziwienie ale póki co głosy są jak najbardziej pozytywne.