Czas imienin to także moment na spotkanie z rodziną, która odwiedziła mnie w minioną niedzielę. Wspólne świętowanie ale i chwila poświęcona na ostatnie już w trym roku nabożeństwo czerwcowe ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tak więc świętowanie i modlitwa i… niesamowite prezenty.
Dostałem torbę bagażową na mój motocykl, z uwagi, ze duchowny jeździ na motocyklu to i znak krzyża (haftowany) się znalazł, naklejka(patrz w lusterka) z motocyklem na samochód, kwiaty i moc życzeń.
Za pamięć, modlitwę, spotkanie i prezenty bardzo dziękuję!