ŚWIĘTO SZKOŁY
II LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO
Jezus nauczający wszystkich, którzy byli wokół niego zwraca się w sposób szczególny do kapłanów i starszych ludu. Można by powiedzieć, iż zwraca się do wierzących jemu współczesnych. To nam samym na początku zadaje pytanie: Co myślicie? Nauczyciel wchodzi w dialog ze swymi słuchaczami. Nie zostawia ich samym sobie. Nie pozwala by biernie stali i tylko słuchali. Zmusza ich do czujnego słuchania, jakby chciał powiedzieć: Gdy zakończę zapytam was o waszą opinię, o wasze zdanie, o waszą ocenę. Mówi do nich: Bądźcie czujni! Uważajcie! Nie bądźcie obojętni! Podobnie jak wcześniej w swej przypowieści umieszcza Pana, który jest zarządcą winnicy oraz 2 mężczyzn – synów owego pana. Jak przedstawia się ta historia? Mamy tu jakby 2 skrajne stanowiska.
Pierwsze z nich odpowiedź twierdząca wynikająca być może ze strachu przed każącą ręką ojca, a może z chęci przypodobania się ojcu, a może po prostu z rutyny – czynię zawsze to czego chcą moi rodzice nie dla ich satysfakcji ale dla świętego spokoju.
Druga postawa jest inna zawiera ona w sobie coś z buntu. Syn mówi, że nie pójdzie! Stawia sprawę jasno! Rodzi się pytanie dlaczego? Być może ma już dosyć tych ciągłych zachcianek ojca, a może ma inne plany na dany dzień, a może po prostu chce pokazać jaki to jest dorosły przez co chce się postawić Ojcu.
Na pierwszy rzut oka to postawa pierwszego syna jest jak najbardziej słuszna. Od razu odpowiedział na przykaz ojca, był posłuszny. Postawa zaś drugiego syna pełna buntu jest godna pożałowania i potępienia. Jest to typowy przykład na nieprzestrzeganie IV przykazania „czcij Ojca swego i matkę swoją”
W tej historii jednak Jezusowi nie chodzi o to jak człowiek zaczyna, ale jak kończy. Nie chodzi o posłuszeństwo takie formalistyczne, ze strachu czy też z rutyny. Chodzi o to by wolę ojca nie tylko tego ziemskiego, ale przede wszystkim tego niebieskiego przyjmować z pokorą, wyrozumiałością, a przede wszystkim z przekonaniem, że ojciec nie chce dla nas źle lecz dobrze.
Na przykładzie tych dwu synów Chrystus chciał wszystkim zgromadzonym pokazać, że: „nie ten, który mi mówi Panie, Panie wejdzie do królestwa niebieskiego ale ten, który wypełnia wolę Ojca, który jest w niebie.”
W dniu dzisiejszym Jezus zwraca się do każdego z nas. Drogi Bracie i droga Siostro. On wzywa nas do nawrócenia, byśmy zdążyli zawrócić do Boga, byśmy skorzystali z czasu nam ofiarowanego.
Dzisiejszy dzień jest wielkim świętem naszej szkoły. To dziś przenosimy się pamięciom do 16 grudnia 1922 roku. Przenosimy się myślami do galerii zachęta gdzie w samo południe ginie zabity strzałem z broni palnej patron naszej szkoły . Pierwszy prezydent II RP. Pan Gabryel Narutowicz. To dziś wspominamy dzień jego śmierci. To właśnie dziś w sposób szczególny wspominamy patrona naszej szkoły wielkiego patriotę i męża stanu.
Życie naszego patrona było ukierunkowane na zdobywanie wiedzy oraz na sprawy dotyczące naszej ojczyzny. Początkowe studia na Wydziale Matematyczno-Fizycznym Uniwersytetu w Petersburgu następnie studiował na Politechnice w Zurychu. Potem został profesorem w katedrze budownictwa wodnego na Politechnice w Zurychu.
Zaangażowanie w życie Ojczyzny ujawniło poprzez pracę na różnych stanowiskach państwowych oraz rządowych. Ukochanie przez Niego Ojczyzny najpełniej objawiło się poprzez akceptację wyboru Go na prezydenta 11 grudnia 1922.
Dziś w tak bardzo uroczystym dniu stajemy przy Ołtarzu Chrystusa by dziękować za tak wielką postać daną naszemu narodowi oraz prosić o jego zbawienie. Dziś także najmłodsi uczniowie naszej szkoły złożą ślubowanie. W tekście ślubowania pośród wielu pięknych słów padają te wyjątkowe: Starał się będę zawsze być świadomym tego, co dobre i piękne, dążyć do tego, co lepsze i piękniejsze, aby w przyszłości stać się człowiekiem świadomym swojej roli w demokratycznym społeczeństwie, z pożytkiem pracować dla naszego kraju, naszej ziemi, naszej Ojczyzny, Rzeczypospolitej Polskiej.
Być świadomym tego, co dobre i piękne, dążyć do tego, co lepsze i piękniejsze. Kto jest Samym i jedynym dobrem i pięknem, kto jest tym co najlepsze i najpiękniejsze. Tym kimś jest ten kto stworzył to wszystko co mniej dobre i piękne, ten co stworzył rzeczy mniej lepsze i mniej piękniejsze. Tą samą doskonałością jest Bóg – Stwórca- Dobro Najwyższe. Ważne jest byśmy dążyli do tej doskonałości, którą jest sam Bóg a przez to na pewno staniemy się ludźmi świadomymi swojej roli w demokratycznym społeczeństwie i będziemy z pożytkiem pracować dla naszego kraju, naszej ziemi, naszej Ojczyzny, Rzeczypospolitej Polskiej.
Amen.