26Idę sobie ulica tuż przy moim biurze, spotykam mojego kolegę księdza i chwilę rozmawiamy. Nagle zatrzymuje się jakaś zupełnie nie znana mi kobieta i pyta: ksiądz to jest ks. N.N.? Tak, to ja – odpowiadam. Bardzo dziękuję księdzu za te wywiady i rozmowy z księdzem arcybiskupem. – mówi kobieta.

Przyznam, że to spotkanie z nieznajomą bardzo mnie zaskoczyło i dało mi wiele radości. Dlaczego? Bo jest to kolejna odpowiedź na pytanie, które co jakiś czas sobie stawiam – czy jest sens robić to co się robi? Czy komuś to jest potrzebne? Takie szukanie sensu w tym co robię. Jak się okazuje to co robię daje komuś radość pozwala lepiej zrozumieć prawdy wiary oraz Ewangelię. Tak moja praca jest komuś potrzebna.

Panu Bogu jestem wdzięczny za to, co robię i za to tajemnicze i niecodzienne spotkanie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here