74. rocznica Powstania Warszawskiego – 1 sierpnia byłem w Warszawie!

0
67

Już po raz czwarty 1 sierpnia – a wiec w rocznice Powstania Warszawskiego pojechałem do Stolicy, aby uczestniczyć w oddaniu hołdu Powstańcom, którzy przed 74 laty nie szczędząc swojego życia poszli do wali z hitlerowskim najeźdźcą.

O 15:00 wyjechałem z mojego miasta i po blisko 1,5 godziny dojechałem do Warszawy, aby w godzinie „W” – 17:00 uczestniczyć w chwili upamiętnienia tamtych ważnych dla Polski chwil.

To niesamowite doświadczenie, kiedy w jednej chwili miasto zamiera, zatrzymuje się, a wszyscy na baczność wsłuchani w dźwięk syren alarmowych czasem ze łzami w oczach wracają do tamtych chwil rozpoczynającego się Powstania.

„Część i chwała bohaterom!” – krzyczało wielu stojących z zapalonymi racami w dłoniach na Rondzie Dmowskiego, gdzie w tym roku uczestniczyłem w godzinie „W”.

Następnie wraz z kolegą, z którym pojechałem do Warszawy przeszliśmy się Krakowskim Przedmieściem do placu zamkowego, a następnie pod pomnik Małego Powstańca, a potem uliczkami starego miasta do placu Piłsudskiego.

Tam o 20:00 wspólnie z blisko 20 tys. Polaków śpiewaliśmy Nie zakazane Piosenki czcząc pamięć tych Powstańców, którzy nie wahali się poświęcić swoje życie na ołtarzu Ojczyzny.

Tak przeżywam ten dzień – 1 sierpnia – już od czterech lat. DO tego namówiła mnie przed laty moja Siostra i… tak zostało. Dziś wiem już, że nie można inaczej. Tego wymaga ode mnie miłość do Ojczyzny.


A tak było w poprzednich latach: