Ostatnią niedzielę stycznia spędziłem przedpołudniem u Sióstr Karmelitanek, w zaprzyjaźnionym klasztorze, niedaleko mojego miasta. Było to nie tylko spotkanie z Siostrami, ale przede wszystkim wspólna modlitwa na Eucharystii oraz to co usłyszałem od sióstr, że One nadal się za mnie modlą. Za tą modlitwę dziękuję i o nią gorąco, dalej proszę!