W połowie września tego roku minęło dokładnie 15 lat od powstania tygodnika katolickiego Idziemy, w którym od blisko 6 lat współpracuję. To dzięki temu tygodnikowi – bez wątpienia nauczyłem się warsztatu dziennikarskiego, a konkretnie pisania. Nie było by to możliwe gdyby nie sztab ludzi – konkretnie dwu, no może trzech redaktorów, którzy uczyli, wskazywali, zwracali uwagę, a czasem ochrzaniali za taki a nie inny tekst. To dzięki Nim dziś mogę usłyszeć – że pokonał ksiądz potężną drogę od raczkowania do sprintu. Muszę się tu pochwalić, że usłyszałem wiele ciepłych słów od jednego z wykładowców dziennikarstwa na UW, który czytał i dokonywał korekt przez minione lata w Tygodniku.

Jubileusz – na który zostałem zaproszony – odbył się w katedrze Warszawsko –Praskiej. Mszy świętej przewodniczył ksiądz biskup ordynariusz, który zauważył niezwykle ważną rolę jaką spełnia Tygodnik w życiu religijnym, społecznym i kulturalnym.
Po Liturgii miało miejsce spotkanie z wykładem jednego z dziennikarzy Tygodnika, wręczenie okolicznej statuetki oraz agapa.

Sam jubileusz – dla mnie jako współpracownika Tygodnika, był czasem spotkania, ale i również dziękczynienia za to, co otrzymałem – czego się nauczyłem.