Powoli, powoli zbliża się jesień, wszak to dopiero połowa września ale.. już wcześniej robi się ciemno, temperatury na dworze już co raz niższe, zatem to dobry czas, aby z szafy wyjąć skórzane ubranie, które nie będzie już noszone tylko na motocykl, ale codziennie.

Z uwagi na to, że brakuje mi jeszcze kliku skórzanych ciuchów postanowiłem zamówić sobie klika elementów skórzanej garderoby. Kuśnierz, który na swojej internetowej stronie ma pewne propozycje polecił, bym podał dokładne wymiary na spodnie, czy koszulę. Nie stety wiem, ze sam nie zmierzę się dobrze, stad postanowiłem wybrać się na przejażdżkę nad morze i tam się zmierzyć i zamówić co potrzeba.

Faktycznie wyprawa zajęła mi cały dzień, gdyż w jedną i drugą stronę przejechałem w sumie ponad 700 km. ale spotkanie człowieka, którego pasją jest szycie skórzanej odzieży motocyklowej, rozmowa z nim – całkowicie bezcenna.

Powiem, że teraz czekam na efekt jego pracy, który ma być przysłany pocztą w pierwszej połowie października. Mam nadzieję, że dzięki temu zamówieniu, będzie ciepło i wygodnie – gdyż nie będzie nic ani za duże, ani za małe, a w sam raz.