Poproszony przez jednego z księży proboszczów świątyni stojącej w samym centrum miasta o zrobienie zdjęcia wyremontowanej części przygotowałem dla niego fotografie. Po niespełna tygodniu otrzymałem kopertę z wyedukowanymi pocztówkami na których widnieje moja fotografia świątyni i prośba do ludzi dobrej woli o wsparcie remontu dwóch pozostałych ścian kościoła.
Chwalę się tym, gdyż bardzo się cieszę, że mimo moich niedoskonałości, kształcenia warsztatu fotograficznego, wielu prób i błędów cały czas próbuję podnosić swoje kwalifikacje w tej posłudze, do której jestem aktualnie przeznaczony. Niech za tę radość w mojej posłudze Pan Bóg będzie uwielbiony!