Odwiedzajcie starszych księży i siostry…

0
50

Do odwiedzania duchownych oraz sióstr zakonnych, przeżywających swoje ostatnie lata i dni ziemskiego pielgrzymowania w domach opieki zachęcił papież podczas porannej Mszy św. sprawowanej w Domu Świętej Marty. Mówiąc o trzech wielkich postaciach – Mojżeszu, Janie Chrzcicielu i św. Pawle zauważył, że żadnej z nich nie oszczędzono cierpienia, ale Pan był z nimi zawsze, nigdy ich nie opuścił.

 

Kierując swoją myśl ku księżom i zakonnicom przebywającym w domach opieki Ojciec Święty zachęcił, aby ich odwiedzać, gdyż są oni prawdziwymi sanktuariami świętości i życia apostolskiego.

Papież Franciszek wychodząc od czytań dzisiejszej liturgii słowa (2 Tm 4,9-17a; Łk 10,1-9) podjął refleksję nad początkiem oraz kresem życia apostolskiego. Zauważył, że na początku uczniowie byli „młodzi” i „silni”, tak że demony uciekały na skutek ich głoszenia. Natomiast pierwsze czytanie (2 Tm 4,9-17a) ukazuje św. Pawła u kresu jego życia ziemskiego. Początek jego misji naznaczony był radością i entuzjazmem, ale u kresu doświadczał także osamotnienia. W tym kontekście Ojciec Święty przypomniał postaci Mojżesza, św. Jana Chrzciciela i św. Pawła. Mojżesz był tym, który prowadził Lud Boży, człowiekiem odważnym, walczącym z wrogami, a także zmagającym się z Bogiem, aby ocalić swój lud. Był silny. Natomiast na końcu pozostał sam na Górze Nebo, patrząc na Ziemię Obiecaną, nie mogąc jednak do niej wejść. Także Jan Chrzciciel u kresu życia ziemskiego przeżywał cierpienia. Kończy je pod władzą panującego, będącego słabym, skorumpowanym pijakiem, pod władzą nienawiści cudzołożnicy i kaprysu baletnicy. Również św. Paweł mówi nam w pierwszym czytaniu o tych, którzy go opuścili, którzy wyrządzili mu zło, sprzeciwiając się jego słowom. Dodaje, że w sądzie nikt mu nie pomógł. Wszyscy go opuścili. Ale Paweł stwierdza: „Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii”:

 

„To właśnie jest wielkością apostoła, który swoim życiem czyni to, co powiedział Jan Chrzciciel: «Trzeba, by On wzrastał, a ja żebym się umniejszał». Apostoł jest tym, który daje swoje życie, po to aby Pan wzrastał. Ostatecznie misja ta kończy się w ten sposób… Także Piotr z obietnicą: « Gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». A kiedy myślę o kresie apostoła, przychodzi mi na myśl pamięć o tych sanktuariach życia apostolskiego i świętości, jakimi są domy odpoczynku dla księży i zakonnic: dzielni księża i zakonnice, w podeszłym wieku, z ciężarem samotności, czekający na Pana, który zapuka do drzwi ich serca. Są prawdziwymi sanktuariami życia apostolskiego i świętości, które mamy w Kościele. Nie wolno nam o nich zapomnieć!” – powiedział papież.

 

Zaznaczył, że spoglądając głębiej możemy dostrzec, że miejsca te są bardzo piękne. Zachęcił by podejmować nie tylko pielgrzymki do najrozmaitszych sanktuariów:

 

„Zastanawiam się, czy my, chrześcijanie mamy chęć złożenia wizyty, która będzie prawdziwą pielgrzymką! – do tych sanktuariów świętości i życia apostolskiego, jakimi są domy odpoczynku dla księży i zakonnic?” – wyznał Ojciec Święty. Zaznaczył, że oczekują oni Pana Jezusa trochę jak św. Paweł: z odrobiną smutku, ale także z pokojem, radosnym obliczem. Zachęcił też obecnych na Mszy św. pracowników Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów do pomyślenia o tym etapie życia i modlitwy za osoby przeżywające ostateczne ogołocenie, mówiąc Bogu: „Panie, chcę iść za Tobą”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here