11 listopada – to święto które jednoczy wszystkich, dla których Ojczyzna, Białoczerwona, Wolność – Polska jest najważniejsza. Święto Niepodległości to dzień, kiedy dziękujemy Panu Bogu za wolną Polskę, dziękujemy za tych, którzy przelali za naszą wolność swoją krew i oddali życie, i prosimy o pokój, bezpieczeństwo dla Polski oraz mądrość dla rządzących, aby Ojczyzna rozwijała się pomyślnie.

Oczywiście w tym dniu nie mogło zabraknąć białoczerwonej flagi w moim oknie, która wyraża pamięć, radość i dumę z tego, że jestem Polakiem.

Święto Niepodległości do dla mnie księdza – dzień posługi, dla mnie jako dziennikarza – dzień pracy, pracy z innymi fotoreporterami i dziennikarzami.

Przed południem w katedrze była celebrowana Msza święta w intencji Ojczyzny, w której obok władz państwowych i samorządowych uczestniczyli również przedstawiciele bratnich Kościołów Chrześcijańskich.

W liturgii uczestniczyło również wojsko wraz ze swoim sztandarem, orkiestra kopalni węgla brunatnego oraz poczty sztandarowe szkół i instytucji państwowych, a także licznie zgormadzeni mieszkańcy miasta.

Po Eucharystii zakończonej odśpiewaniem hymnu Boże coś Polskę odbyły się uroczystości państwowe, które przeniosły się na plac katedralny przy którym usytuowany jest grób nieznanego żołnierza.

Tam odśpiewano hymn, odczytano apel poległych, złożono znicze i kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza oraz odbyła się defilada wojskowa.

Dla mnie osobiście uroczystości 11 listopada są okazją do spotkania starych znajomych, ale i do poznania nowych dziennikarzy, operatorów, fotoreporterów i pracowników mediów świeckich.

Jako, że tradycja w Kościele to rzecz święta, to i w tym roku, przy tej okazji było pamiątkowe dziennikarskie – reporterskie foto przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

Jak dobrze, że przy takiej okazji, możemy razem się spotkać, pomodlić się, popracować i zrobić pamiątkowe foto.