Urlop/wakacje 2025 rozpocząłem w czwartek 3 lipca br. wieczorem pojechałem pociągiem do Krakowa, by następnie udać się na lotnisko do Balic, by wreszcie z samego rana – bo chwilę po 6:00 wylecieć z kolegami do Londynu.

Jak już wielokrotnie wspominałem internet jest nie tylko kopalną wiedzy, ale jest również platformą na której można spotkać, poznać wielu wspaniałych ludzi. Wśród tych, których poznałem jest również ksiądz – duszpasterz młodzieży z jednej z diecezji, który wraz ze swoim kolegą księdzem i kolegą z pracy (ze szkoły) zaplanowali tegoroczne Camino. To On zaproponował mi, by wybrać się z nimi i nie tylko pójść na Camino, ale również trochę odpocząć i pozwiedzać. Przystałem na tę propozycję i… wylecieliśmy do Londynu.

Po 2 godzinach lotu wylądowaliśmy na lotnisku pod Londynem i metrem dojechaliśmy na przedmieścia stolicy Wielkiej Brytanii skąd zgarnął nas kuzyn jednego z księży. Pojechaliśmy coś zjeść i przez kolejne dwa dni, w sumie trzy, w zasadzie chodziliśmy, zwiedzaliśmy Londyn i jedliśmy – no i codziennie celebrowaliśmy Eucharystię.

Nigdy dotąd nie byłem w Londynie. To piękne, duże – by nie powiedzieć olbrzymie miasto – pełne zabytków, pięknej architektury świeckiej i sakralnej oraz tygiel – nie tylko kulturowy ale również językowy.

Miałem okazję zobaczyć z bliska Big Ben, Pałac Buckingham, katedrę św. Pawła Apostoła, kościół wojskowy – garnizonowy i inne świątynie anglikańskie oraz budynki państwowe, a także muzea – które w Londynie są darmowe. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że do muzeów można wejść za darmo.

Londyn zaciekawił mnie. Po tych trzech, intensywnych dniach, mogę śmiało powiedzieć, że widziałem dużo i mam świadomość jak wiele jeszcze nie widziałem i jak wiele jest jeszcze do zobaczenia. Myślę, chciałbym jeszcze kiedyś tam wrócić i na spokojnie pozwiedzać.

Dodam tylko, że Londyn oprócz tego, że jest zabytkowy i piękny to jest również bardzo drogi… jadąc więc tam, trzeba być przygotowanym na wydatki oraz…. co ważne – jako że Wielka Brytania nie jest już w Unii Europejskiej by tam wyjechać trzeba zabrać ze sobą paszport!

Krótka fotorelacja z trzydniowej wyprawy do i po Londynie!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here