Od lat uroczystości religijno-patriotyczne w mojej diecezji odbywają się w katedrze i przed nią – na placu katedralnym, gdzie usytuowany jest pomnik nieznanego żołnierza.
W miniony długi weekend majowy, kiedy obchodzimy uroczystość NMP Królowej Polski, tradycyjnie o godz. 9:30 miała miejsce Msza święta w intencji Ojczyzny, której przewodniczył jeden z biskupów mojej diecezji, a zaraz po jej zakończeniu odbyły się uroczystości państwowe przy grobie nieznanego żołnierza.
Prawie wszystko było tak, jak zawsze. Prawie bo… podczas przygotowania się do zrobienia zdjęcia – tak, jak co roku coś mnie jednak zaskoczyło…
Jak co roku, tak i dziś w uroczystościach katedralnych brał udział poczet sztandarowy Wojska Polskiego.
Jak co roku, ale nie dziś… poczet sztandarowy nie prezentował szacunku przed ołtarzem ani przy wejściu, ani przy wyjściu z katedry, ani podczas podniesienia – jak było to co roku.
Czy w tak zwanym międzyczasie była zmiana ceremoniału państwowego związanego z obecnością sztandaru Wojska Polskiego podczas uroczystości w kościele?
Bo… boję się tego pisać ale… może za chwile się okazać, że widniejące na sztandarze Wojska Polskiego zawołanie: Bóg, Honor, Ojczyzna za chwilę – w tak zwanym międzyczasie – też zostanie zmodyfikowane…
Jak się okazuje świat się zmienia, Polska się zmienia, zwyczaje się zmieniają, ludzie się zmieniają, a tylko… Pan Bóg jest niezmienny! Jak dobrze, że On jest niezmienny!
Uczestnicząc w uroczystościach obchodów 3 maja wykonałem dokumentację dla mediów diecezjalnych i ogólnopolskich, oraz – już tradycyjnie – wraz z innymi dziennikarzami i fotoreporterami zrobiliśmy pamiątkowe selfie.