Z każdym dniem co raz później robi się ciemno, co oznacza, że dnia przybywa. Co raz częściej jest słoneczna pogoda i choć temperatury bywają jeszcze niskie (4-6 stopni), a  zdążają się i wyższe (17, a nawet 19 stopni) co pozytywnie nastraja do życia i do… spacerowania.

W minioną niedzielę – słonecznym popołudniem – wybrałem się na spacer po moim mieście – korzystając z pogody i dość wysokiej temperatury za oknem – i zatrzymałem się przy stawie, który powstał w początkach XIX wieku i był częścią kompleksu pałacowo – fabrycznego jednego z fabrykantów mojego miasta.

Z dobrodziejstwa stawu usytuowanego pomiędzy fabryką i pałacem, a osiedlem fabrykanckim – znajdującego się we wschodniej części blisko milionowego miasta – korzystali i nadal korzystają wszyscy, gdyż jest on ogólnodostępny. Spacerując można spotkać rodziny z dziećmi, zakochanych trzymających się za rękę, jak również wędkarzy, którzy siedząc godzinami nad stawem łowią.

Słoneczna pogoda, urokliwe miejsce jest również pokusą do zrobienia kilku ciekawych ujęć zarówno przyrody jak randomowego człowieka. Tak oto powstała wiosenna galeria przyrody i ludzi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here