Korzystając z zaproszenia i okazji, że od początku lipca br. klerykiem mariawickim został kolega, który był wykładowcą ekumenicznej szkoły biblijnej w mojej diecezji tydzień temu pojechałem do Płocka – źródła mariawityzmu – gdzie znajduje się Świątynia Miłosierdzia i Miłości oraz grób założycielki s. Marii Franciszki Kozłowskiej.
W Płocku i w Świątyni byłem już po raz drugi, za pierwszym razem byłem tam dokładnie 15 lat temu, będąc jeszcze diakonem, podczas ferii zimowych, tuż przed święceniami.
zobacz także: http://sekret-mnicha.pl/2009/01/22/swieto-ekumenii/
Od tamtego czasu w Świątyni wiele się zmieniło. Wiele miejsc – jak katakumby i klasztor przeszły gruntowny remont – co wskazuje na to, że wierni tego – stricte polskiego Kościoła Starokatolickiego – dbają o serce swojego Kościoła, katedrę starokatolicką, siedzibę biskupa naczelnego.
Dzięki uprzejmości kleryka – doktora teologii starokatolickiej – miałem okazję posłuchać o historii Założycielki oraz samego Kościoła Mariawitów. Miałem okazję modlić się i fotografować Świątynię, pokój w którym mieszkała i żyła Maria Franciszka, zejść do katakumb, gdzie pochowano Założycielkę oraz wejść do ogrodu z którego doskonale widać ogrom klasztoru w którym do 2009 roku żyły siostry mariawitki. Dziś już żadna z nich nie żyje.
Kleryk zabrał mnie również na płocki cmentarz mariawicki, gdzie pochowani są nie tylko świeccy parafianie płockiej parafii, ale również biskupi, kapłani i… wiele sióstr mariawitek.
Z Płocka pojechaliśmy również do Falicjanowa, dawnego majątku mariawickiego, gdzie został zesłany na banicję biskup Michał Kowalski, który choć zakładał wraz z MF Kozłowską Zgromadzenie Kapłanów Mariawitów, to w pewnym momencie historii Kościoła postanowił wprowadzić swoje własne zasady, które odbiegały od norm wyznaczonych przez Założycielkę.
zobacz także: http://sekret-mnicha.pl/2013/07/26/w-felicjanowie/
To tam w Felicjanowie powstał drugi – równoległy nurt mariawityzmu – mariawityzm felicjanowski Kościół Katolicki Mariawitów, który święci na kapłanów i biskupów kobiety – siostry mariawitki oraz wprowadził kapłaństwo ludowe na mocy którego każdy ochrzczony może sprawować Mszę Świętą.
Niestety zarówno pomiędzy jednym a drugim Kościołem nie ma jedności i o ile Kościół Starokatolicki nie jest w jedności z Rzymem, to jest w dialogu ekumenicznym, natomiast Kościół Katolicki Mariawitów nie należy do Polskiej Rady Ekumenicznej i nie prowadzi dialogu chrześcijańskiego.
Wyjazd do Płocka był również okazją do wywiadu, którego w ogrodzie mariawickiego klasztoru udzielił mi doktor teologii starokatolickiej. W blisko 30 min. rozmowie opowiada o tym, czym jest mariawityzm, jakie były jego początki, jakie są podobieństwa i różnice wynikające pomiędzy Kościołem Rzymskim i Kościołem Mariawickim oraz co to znaczy być dziś mariawitą.
Cały – intensywny – dzień spędzony w Płocku zakończyłem wizytą w rzymskokatolickiej katedrze płockiej, w której pochowani zostali polscy królowie oraz gdzie rezyduje biskup diecezji płockiej.
To był dobry poznawczo – fotograficzny dzień. Wiele się dowiedziałem, wiele zobaczyłem i wiele poznałem. Jak mówi polskie przysłowie, człowiek uczy się całe życie. Pomimo wakacji, to był dobry, naukowy dzień.