Koniec czerwca, to na wielu uczelniach również koniec roku akademickiego, w tym także koniec roku akademickiego w seminariach duchownych.
Podobnie jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku wraz z moim współpracownikiem poszliśmy zarejestrować zakończenie roku akademickiego w moim seminarium duchownym. Jednak to zakończenie roku akademickiego 2023/2024 było zupełnie inne niż te wcześniejsze, ponieważ pod koniec Eucharystii kończącej rok zostały dokonane zmiany personale w składzie seminarium.
Czy to coś nadzwyczajnego że zmienia się kadrę w seminarium? Oczywiście nie! Tak bywa, że ktoś przychodzi, ktoś odchodzi ale… jest jednak pewne ale. Oto nowym rektorem seminarium został mój kolega kursowy.
Nie ukrywam, że dla mnie to wielka radość ale i duma z tego, że kolega z mojego rocznika został odpowiedzialnym za formację przyszłych księży. To dla mnie wielka radość, że Ktoś, Kogo znam osobiście, kto jest wg mnie dobrym – wierzącym księdzem, dobrym człowiekiem, dobrym psychologiem będzie – już nie tylko formował przyszłych kapłanów, ale również będzie ich przygotowywał – dopuszczał lub nie – do kapłaństwa.
Gdy tylko została ogłoszona ta decyzja od razu powiedziałem – Księże Rektorze – pierwszy wywiad jest mój. Tak też się stało. W środę 19 czerwca tuż przed południem usiedliśmy na 40 min. rozmowę o nominacji, o emocjach, o przyszłości i o życiu kapłańskim. To absolutnie wyjątkowy moment, kiedy rozmawiasz z człowiekiem, którego znasz od 21 lat (czyli pół swojego życia) i wiesz, że otrzymuje urząd odpowiedzialny i niezwykle ważny dla Kościoła lokalnego, jak i Kościoła powszechnego.
Nowemu Rektorowi życzę wielu sukcesów i bożej radości z prowadzenia innych do służby przy ołtarzu Pańskim.
