Już tradycyjnie we wtorek po Wielkanocy młodzi – tegoroczni maturzyści – udali się w pielgrzymce na Jasną Górę, by prosić Boga przez przyczynę Matki Bożej o jak najlepsze wyniki tegorocznego Egzaminu Dojrzałości.

Skoro maturzyści, skoro biskup diecezjalny, to i media pojechały, by towarzyszyć w tym diecezjalnym wydarzeniu. Do Częstochowy pojechałem wcześniej, by zanim młodzi będą modlić się w kaplicy Matki Bożej, ja będę fotografował, samemu celebrować Eucharystię w cudownej kaplicy.

O godz. 11:00 dołączyłem się do koncelebry, by dziękować i prosić Matkę Bożą – Królową Polski w intencjach prywatnych, osobistych i rodzinnych.

Każda Msza św. przy obrazie Matki Bożej jest dla mnie wielkim wydarzeniem, bo to tam – u Maryi zawsze jestem by zawierzać, prosić i dziękować za to, co dzieje się w moim życiu. To tam przed Jej obliczem człowiek stoi w prawdzie o sobie samym – w swoich radościach, smutkach i grzechach – bezradnościach. Dobrze jest stanąć przed Maryją po raz kolejny i oddać wszystko – wszystko!

Po Mszy świętej – po posłudze – poszedłem do dziennikarskiej – fotooperatorskiej pracy, by utrwalić wydarzenie, w którym – ze smutkiem musze powiedzieć, wzięło udział bardzo, bardzo mało młodych. To nawet nie jest już smutek, ale żal – bo że młodzi nie przyjeżdżaj to jedno, ale czy my księża robimy wszystko co możliwe by oni mieli okazję przyjechać na taką pielgrzymkę.

Oczywiście po modlitwie i obowiązkach wynikających z mojej pracy był czas również na kawę z innymi księżmi, których (17) przyjechało z młodymi na Jasna Górę.

Oczywiście zebrany materiał podczas pielgrzymki maturzystów ukazał się na stronie diecezji i innych mediach diecezjalnych i ogólnopolskich.