W drugą niedzielę marca zostałem zaproszony przez proboszcza parafii, gdzie posługiwałem dawniej jako wikariusz, by pomóc kapłańską posługą celebrując Eucharystię i głosząc Słowo Boże.

Zaproszenie to przyjąłem z wielką radością, gdyż zawsze wracam tam z sentymentem.

Była to okazja do spotkania z wieloma znanymi mi parafianami, których twarze nieco się już pozmieniały przez ponad 11 lat mojej nieobecności w parafii, ale… niezwykle miłym doświadczeniem były dla mnie spotkania z wiernymi, którzy – sami przychodzili do zakrystii by się przywitać i przypomnieć.

Dobrze jest wracać do miejsc, gdzie się kiedyś było, gdzie się zostało – dobrze – zapamiętanym.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here