Dziś Mikołajki, a więc dzień, kiedy wg tradycji obdarowujemy się prezentami czyniąc to na pamiątkę św. Mikołaja Biskupa, który nie ujawniając się czynił dobro wobec innych sprawiając im przy tym wiele radości.
Piszę ten post z samego rana, bo jest dokładnie 6:35, a przynagliło mnie do tego pewne poranne wydarzenie. Jak każdego poranka zajrzałem do poczty mailowej i wśród wielu maili – dodam na poczcie służbowej, a nie prywatnej – znalazłem maila takiej treści:
Szczęść Boże!
Drogi Księże, z radością pragniemy powiadomić, że został Ksiądz objęty modlitwą w ramach Dzieła Duchowej Adopcji Kapłanów.
Duchowa opieka rozpoczęła się 3 grudnia, a trwać będzie do 24 grudnia 2023 roku.
Jest to zobowiązanie podjęte na okres adwentu.
Jak tu nie wierzyć w św. Mikołaja?
Tajemniczy św. Mikołaju, bardzo dziękuję Ci za ten prezent, który jest nie tylko bezcenny, ale dla mnie osobiście niezwykle ważny. Bardzo dziękuję za taki prezent, a szczególnie za modlitwę, której tak bardzo – myślę, jak każdy kapłan – bardzo potrzebuję.
W mailu obok informacji były jeszcze dwa obrazki. Jeden informujący o akcji – Dzieła Duchowej Adopcji Kaplanów, a drugi z informacją o indywidualnej adopcji.
Drogi Święty Mikołaju – raz jeszcze dziękuję!
P.S. przy tej okazji dziękuję również MIKOŁAJOWI, który dokładnie od 31 XII 2013 roku, a więc za chwilę od 10 lat modli się za mnie, gdyż „adoptował mnie na stałe” i od 10 lat duchowo mi towarzyszy.
TUTAJ WIĘCEJ O TEJ ADOPCJI