Czas pandemiczny zmusza mnie do czestszych niż dotychczas wypowiedzi dla mediów, bo jak już pisałem – Kościół przeniósł się ze świata realnego do świata wirtualnego. Tym razem wypowiedź dotyczyła tzw. czasu komunijnego, który jest, a jednocześnie jakby go nie było, bo przecież defacto go nie ma.
Czy więc komunie się odbędą – jeśli tak, to w jaki sposób, a jeśli nie teraz to kiedy? Na te i podobne pytania odpowiadałem podczas nagrania do regionalnej telewizji.
Każde takie nagranie to także okazja do spotkania z ludźmi, który są już mi jakoś znani. To możliwość rozmowy ale także doświadczenia uprzejmości z ich strony.
Prośba o tą wypowiedź i to nagranie zastała mnie na mieście. Zostałem poproszony o wypowiedź i przyjazd do TVP. Pojechałem będąc ubranym w koszulę do koloratki i kurtkę. Gdy zobaczył mnie dziennikarz mówi – słuchaj chcesz marynarkę? Mówię ok. W tej chwili dziennikarz zdjął z siebie marynarkę , podał mnie i rozpoczęliśmy nagranie. Kurcze jakie to miłe, jak dziennikarze traktują cię jak swojego. To pokazuje także to, jak Pan Bóg jest dobry. Niech będzie Pan Bóg za to uwielbiony.