Kolejna niedziela wiosenna, choć temperaturowo to już jak w lecie (26 stopni) minęła. Korzystając z pogody – ciepła i słońca wsiadłem na mojego metalowego rumaka i postanowiłem pojeździć odwiedzając kościoły na obrzeżach mojej diecezji. Część ze świątyń była drewnianych, część murowanych.
Podróżując postanowiłem udokumentować moje przejazdy oraz miejsca, które odwiedziłem. Ważne jest, by chwytać każdą wolną chwilę i umieć ją wykorzystać także na motocyklowe podróże te małe i duże. Rozwijać swoją pasję i cieszyć się z każdej chwili, którą Pan Bóg daje!