Rekolekcje kapłanów motocyklistów

0
47

Nie dalej jak miesiąc, może półtora temu, od mojego Kanclerza otrzymałem zaproszenie, które przyszło do naszej kurii, a informowało o rekolekcjach, które organizowane są dla księży, którzy jeżdżą na motocyklach.

 

Dostałem, także polecenie, by powiadomić o tej propozycji tych naszych kapłanów, którzy sami używają tego rodzaju pojazdów. Tak też zrobiłem i jak się okazało, obok mnie zainteresowanych znalazło się jeszcze dwóch.

Tak więc po konsultacjach we troje pojechaliśmy w trasę z naszego miasta do Warszawy. Mój motocykl, nie należy do ścigaczy czy też górnej półki sprzętowej, ale dzięki wyrozumiałości moich kolegów księży udało się nam wspólnie dojechać do Warszawy.

Po zakwaterowaniu w seminarium diecezji Warszawsko –Praskiej, gdzie odbywały się rekolekcje, po kolacji odbyła się pierwsza nauka, którą wygłosił ksiądz proboszcz katedry warszawsko-praskiej.

Po jej zakończeniu motocykle, które w pięknym rzędzie stały na dziedzińcu przed WSD, wszystkie zostały zaprowadzone do stodoły. To chyba jak najbardziej oczywiste, przecież rumaki muszą gdzieś przenocować.

Muszę przyznać, że maszyny wspaniałe, wyjątkowe, zadbane i z górnej półki. Powiem wprost, no ja na swoim kucyku, to tak odstawałem od nich ale… lepszy kucyk niż nic.

Plan rekolekcji motocyklowych zapowiada się bardzo aktywnie i intensywnie, mam nadzieję, że podołam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here