Być blisko Jezusa, mieć Go w swoim sercu, iść z nim przez życie do swojej codzienności, swoich domów, ulice swego miasta, wsi. Wszystko na wzór Maryi. Ona nosiła Jezusa w swoim niepokalanym łonie a po Jego narodzeniu towarzyszyła Mu aż po krzyż. Zawsze obok, cicho i niepozornie, ukryta przed wszystkimi , towarzysząca Synowi. Mamy ściśle zjednoczyć się z Jezusem, przez oddanie Mu swego serca w sakramencie pokuty, zawierzeniu Mu swoich spraw – trudnych i bolesnych. Zjednoczyć się przez Komunię świętą by On zagościł w naszym sercu, by był fizycznie w nim obecny. Zjednoczyć się przez lekturę Pisma świętego, przez karmienie swego intelektu Słowem Bożym. Zjednoczyć się z Jezusem przez pomoc potrzebującym pomocy, bo w nich ukryty jest Jezus.
Żyjemy w świecie, który za wszelką cenę chce nas od Jezusa odsunąć, chce byśmy o nim zapomnieli. Do serca naszego wkradnie się lenistwo i wewnętrzny głos mówiący – daj spokój, pójdziesz do kościoła innym razem, inni nie chodzą i żyją, po co będziesz szedł, bez Niego tez można żyć i to nieźle popatrz na innych ludzi.
Być z Jezusem, to takie niepopularne, takie nie dzisiejsze, takie staroświeckie ale jak dobre dla Ciebie i Twojej duszy. Jakie to szczęście być obok Niego jak Maryja – która była szczęśliwa z tego ,ze jest obok Syna.
Dziś prosząc Boga przez Ciebie Maryjo o łaskę bycia z Jezusem, pójścia drogą obok Niego wołamy: Maranatha – przyjdź Panie Jezu!