Jeżdżąc autem czy to do szkoły do rodziców czy na zakupy słucham różnych stacji radiowych. Wśród nich jest także stacja radia eska. Ostatnio, jakiś tydzień temu, może dwa w radio pojawiła się reklama mówiąca o tym, że odbędzie się festiwal / impreza związana z radiem i muzyką radia eska. No i to normalna sprawa ale zaraz po tym była informacja że odbędzie się to w największym klasztorze cysterskim w Lubiążu. Ta druga cześć informacji bardzo mnie zastanowiła. Wiem, że Kościół szuka różnych rodzajów i sposobów dotarcia szczególnie do młodego człowieka, tak więc może i na to cystersi sobie pozwolili. Zostawiłem to…ale niepokoiło mnie to dalej i postanowiłem poszukać tego klasztoru w Internecie. I co się okazało? Otóż istotnie w Lubiążu jest klasztor cysterski, raczej pozostałości po klasztorze gdzie gospodarzami byli cystersi. Dziś zabudowania są pod zarządem i własnością władzy świeckiej nie duchownej. Zakonnicy tam już nie mieszkają a obiektem zarządza fundacja świecka, nie związana z kościołem. Cóż bywa. Doczytałem, że zabudowania klasztorne zostały opuszczone przez mnichów w okresie II wojny światowej, później w obiekcie był szpital a teraz… fundacja próbuje zrobić wszystko by klasztor odzyskał dawną świetność. To wspaniała informacja. Skoro Kościół nie jest gospodarzem tego obiektu to dobrze, że robi to fundacja świecka a obiekt nie niszczeje ale…
No właśnie jest ale… obok pięknie odrestaurowanych sal: refektarza, kapitularza i innych kościół klasztorny wykorzystywany jest do różnego rodzaju imprez w tym do owej imprezy organizowanej przez radio eska. A to już jest nie tak. Obiekt sakralny gdzie przez wieki zanoszone były modły prze mnichów przed majestat Boży. W miejscu gdzie była sprawowana Najświętsza Ofiara Pana naszego Jezusa Chrystusa i inne Sakramenty, miejsce uświęcone modlitwą i ofiarą, poświecone i konsekrowane na wieczność Bogu dziś stało się miejscem zabawy i uciech światowych. To coś niezrozumiałego dla mnie! Nie do przyjęcia. Jak można urządzać koncerty, zabawy, imprezy w świątyni. Jak można w sferę sacrum wprowadzać profanum.
Ktoś powie cóż, świat się zmienia, to prawda ale… . Gdy włączmy TV, Internet zajrzymy do prasy dowiemy się że podobne działania mają miejsce w krajach europy zachodniej. Że świątynie tam zamieniane są na puby, kluby, biblioteki, skate park, powierzchnie mieszkalne itd. Ale u nas w Polsce, gdzie jeszcze dziś wznosi się nowe kościoły powołuje nowe parafie. Gdzie wiara jest żywa i prawdziwa dzieją się takie rzeczy.
To pewien znak czasu. W jednej z modlitw mszalnych czytamy: aby dzieci Kościoła potrafiły rozpoznawać, odczytywać znaki czasu. Obyśmy potrafili, obyśmy umieli oprzeć się pokusie by ulegać trendom świata odrzucając świętość a iść za tym co proponuje nam współczesny świat stawiający w miejscu Pana Boga – człowieka z jego pragnieniami i zachciankami.
To także zadanie dla nas duchownych byśmy sami będąc wrażliwi na świętość Boga i miejsc Jemu poświęconych, uwrażliwiali naszych Wiernych. Wszystko ma swoje miejsce: dyskotek jest miejscem zabawy(która sama w sobie nie jest zła) ale Świątynia/ Kościół jest miejscem sprawowania kultu. Możemy przypomnieć sobie wydarzenie z Ewangelii gdzie Pan Jezus wyrzuca kupców i bankierów ze świątyni Jerozolimskiej mówiąc – nie róbcie z domu Ojca mego targowiska. Ten dom jest domem modlitwy a nie jaskinią zbójców. W tych słowach jasno i dosadnie Pan Jezus mówi o świętości miejsca gdzie oddawana jest cześć Bogu w duchu i prawdzie. Nie wolno więc z miejsca świętego, Bogu oddanego czynić miejsca świeckich uciech.
__________________________________________________________________
fotografie klasztoru zaczerpnięte ze stron internetowych :
kompleks klasztorny pocysterski
dyskoteka w światyni