W czwartek 29 września w liturgii Kościoła obchodziliśmy święto świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała. Liturgia słowa tego dnia przewiduje czytanie zawarte w księdze Apokalipsy św. Jana.
Nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych – aż do śmierci. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy! (Ap 12,7-12a)
Czytanie to jest szczególne gdyż zawiera słynne: „Non serviam” wypowiedziane przez anioła – niosącego światłość. Archanioł Michał zaczyna walczyć ze smokiem starodawnym. Ważne że nie on sam ale i jego aniołowie. Archanioł Michał wygrywa a smok starodawny i jego aniołowie zostają strąceni i już więcej do nieba nie wchodzą… . Strącony zostaje oskarżyciel naszych braci, ten co dniem i nocą oskarża nas przed Bogiem naszym.
Nie będę służył, będę niezależny, będę walczył z dobrem – samym Dobrem którym jest Bóg! Ta postawa upadłego anioła udziela się także i nam gdy w wolnym wyborze, takim samym jakim dysponują aniołowie, tak samo jak oni wybieramy zło – grzeszymy. Wyjściem z tej trudnej sytuacji jest powrót do Dobra – Boga, który jest miłością i samym dobrem.