Podobnie jak w ubiegłym roku miałem możliwość i zarazem wielką radość celebrować Mszę świętą i poprowadzić procesją do czterech ołtarzy w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa. Wielka radość gdyż nie zdarza się to często by jeden kapłan prowadził całą procesję, a już na pewno gdy ów jest tylko wikariuszem. Dla mnie to wielka radość i szczęście.
Wielką radością dla mnie jako księdza była tym większa iż na summę oraz procesję przybyło 25 ministrantów z 30 którzy w każdą niedzielę pełnią służbę przy ołtarzu Pana.
Uroczystość Bożego Ciała to takie katolickie, wielkie święto dziękczynienia Panu Bogu za to, że zostawił się dla nas pod postacią Chleba w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. To w tym dniu wychodzimy z naszych świątyń na ulice naszych miast i wsi by publicznie wyrazić naszą wiarę w Boga ukrytego pod przymiotami Chleba i Wina. Chcemy też powiedzieć wszystkim żyjącym wokół nas Kim jest dla nas Bóg i czym jest dla nas nasza katolicka wiara.