Znalezione w piwnicy
Wchodząc do mojej klatki, w kamienicy marzeń, natrafiłem na otwartą piwnicę, a tak naprawdę schowek, który znajduje się pod schodami. Zajrzałem tam i oczom moim ukazała się… pustka, gdyż nic w schowku nie było poza tablicą uliczną.
Odwiedziny Szefa
Już dano nie byłem w odwiedzinach u mojego Proboszcza. Trochę Go zaniedbałem, więc postanowiłem, że czas najwyższy udać się do Niego na kawę. Jak pomyślałem, tak też zrobiłem.
Dyżur w konfesjonale
Tak jak co miesiąc w czwarty piątek miesiąca po południu dyżuruję w konfesjonale mojej katedry. To taki stały zwyczaj, który już wpisał się w życie wszystkich, którzy zamieszkują moją kamienicę.
Pobyt w szpitalu
Od dłuższego czasu chodziła za mną wizyta w szpitalu, która odkładałem na później. Jednak po badaniach i leczeniu lekarstwami, różnej maści, diagnoza lekarska była jedna, proszę księdza to trzeba zoperować.
Gorzkie żale cz.2.
W niedzielne popołudnie, podobnie jak w pierwsza niedzielę pasyjną celebrowałem nabożeństwo Gorzkich Żali, w parafii mojego kolegi i wygłosiłem kolejne kazanie. Tym razem mówiłem o modlitwie Pana Jezusa w Ogrójcu.
Wieczorny hospicyjny pobyt w szpitalu
Kiedy w sobotę wieczorem pojechałem, do kolejnego Kościoła Stacyjnego, by przygotować relacje na stronę diecezjalną, przed wejściem do kościoła otrzymałem telefon, od pani doktor z mojego hospicjum.
Zastępstwo u kolegi księdza
W tym kończącym się pierwszym tygodniu ferii zimowych w moim regionie, zostałem poproszony o pomoc duszpasterską mojemu koledze, który w tych dniach został sam na parafii. Z radością odpowiedziałem na to zaproszenie.
Spotkanie z profesorem i wywiad
Na prośbę mojego naczelnego z tygodnika katolickiego do którego pisuję, zająłem się tematem nowatorskiej metody leczenia ran, który to powstał na jednej z uczelni mojego miasta.
Spóźniona wielkopostna kolęda
Od roku i dwóch miesięcy nie pracuję już na parafii, stąd w tym roku po raz drugi nie byłem na tzw. Wizycie duszpasterskiej, tj. na kolędzie, ale… nie do końca to prawda.
Miesięczne imieniny w domu biskupim
Raz w miesiącu, jest już tradycją, że mój arcybiskup zaprasza do swojego domu biskupiego wszystkich pracowników kurialnych, nie tylko tych pracujący na miejscu, ale i tych z tzw. terenu, by się z nimi spotkać, a obchodzącym w danym miesiącu imieniny, złożyć życzenia.
Praca biurowa
Jak już pisałem wcześniej wielokrotnie, poza wyjazdami w teren moja praca zamyka się w ścianach biura prasowego, którym na co dzień się zajmuję.
Dzień zakochanych – 14 lutego
Hmmm… jak to jest z tym dniem zakochanych? Czy ksiądz może się zakochać? Czy może być zakochany? Czy ksiądz może kochać? Odpowiedź jest bardzo prosta… oczywiście że tak! Ksiądz, jako normalny facet, z krwi i kości, ma takie same uczucia i takie same emocje jak inni faceci w jego wieku.
I niedziela pasyjna
Pierwsza Niedziela wielkiego postu minęła mi nieco pracowicie, ale to chyba normalne u każdego duchownego, gdyż dla nas księży jest to po prostu dzień posługi – dzień pracy.
Przyjemnie, śmieszne zakupy
Gdy wraz z moimi znajomymi z pracy poszliśmy na wyprzedaże, by mogli coś okazyjnie kupić dla swego dziecka, uległem pokusie.