Wieczorny hospicyjny pobyt w szpitalu
Kiedy w sobotę wieczorem pojechałem, do kolejnego Kościoła Stacyjnego, by przygotować relacje na stronę diecezjalną, przed wejściem do kościoła otrzymałem telefon, od pani doktor z mojego hospicjum.
Zastępstwo u kolegi księdza
W tym kończącym się pierwszym tygodniu ferii zimowych w moim regionie, zostałem poproszony o pomoc duszpasterską mojemu koledze, który w tych dniach został sam na parafii. Z radością odpowiedziałem na to zaproszenie.
Spotkanie z profesorem i wywiad
Na prośbę mojego naczelnego z tygodnika katolickiego do którego pisuję, zająłem się tematem nowatorskiej metody leczenia ran, który to powstał na jednej z uczelni mojego miasta.
Spóźniona wielkopostna kolęda
Od roku i dwóch miesięcy nie pracuję już na parafii, stąd w tym roku po raz drugi nie byłem na tzw. Wizycie duszpasterskiej, tj. na kolędzie, ale… nie do końca to prawda.
Miesięczne imieniny w domu biskupim
Raz w miesiącu, jest już tradycją, że mój arcybiskup zaprasza do swojego domu biskupiego wszystkich pracowników kurialnych, nie tylko tych pracujący na miejscu, ale i tych z tzw. terenu, by się z nimi spotkać, a obchodzącym w danym miesiącu imieniny, złożyć życzenia.
Praca biurowa
Jak już pisałem wcześniej wielokrotnie, poza wyjazdami w teren moja praca zamyka się w ścianach biura prasowego, którym na co dzień się zajmuję.
Dzień zakochanych – 14 lutego
Hmmm… jak to jest z tym dniem zakochanych? Czy ksiądz może się zakochać? Czy może być zakochany? Czy ksiądz może kochać? Odpowiedź jest bardzo prosta… oczywiście że tak! Ksiądz, jako normalny facet, z krwi i kości, ma takie same uczucia i takie same emocje jak inni faceci w jego wieku.
I niedziela pasyjna
Pierwsza Niedziela wielkiego postu minęła mi nieco pracowicie, ale to chyba normalne u każdego duchownego, gdyż dla nas księży jest to po prostu dzień posługi – dzień pracy.
Przyjemnie, śmieszne zakupy
Gdy wraz z moimi znajomymi z pracy poszliśmy na wyprzedaże, by mogli coś okazyjnie kupić dla swego dziecka, uległem pokusie.
Środa popielcowa 2016
Pierwszy dzień wielkiego postu, rozpocząłem od porannej Eucharystii w mojej katedrze. Gdy wszedłem do katedralnej zakrystii, dowiedziałem się, że w czasie Mszy św. Będzie obecny fotograf z PAP-u, który wykona fotografie dla agencji prasowej.
Wyjście do kina…
Koniec karnawału w moim odbył się w kinie, jednym z kin studyjnych mojego miasta. Poszedłem na dość dobrze rozreklamowany film Pt. Planeta singli. Jako, że i ja singlem jestem, postanowiłem wybrać się i zobaczyć czego nowego mogę się nauczyć o życiu singli, czego się dowiedzieć o sobie.
Śniadanie w Mc D.
W dzisiejsza niedzielę, ostatnia niedzielę karnawału, nie byłem proszony do pomocy w żadnej parafii, i przyznam było to dla mnie dość dziwne, by w niedzielę nie mieć „pracy kapłańskiej”.
Kapłańskie karnawałowe spotkanie
W piątkowe popołudnie zadzwonił do mnie znajomy zakonnik, z klasztoru w Niepokalanowie, z zaproszeniem do sanktuarium i na karnawałowe kapłańskie spotkanie.
Pierwszopiątkowa spowiedź
W pierwszy piątek miesiąca – 5 lutego, po raz ostatni byłem na zastępstwie kapłańskim w parafii sanktuarium Matki Bożej. Księża kończyli kolędę, a ja rozpocząłem wieczorną posługę konfesjonałowo - mszalną.