We wtorek wielkanocny, tradycyjnie już jak co roku wraz z moim kolegą z pracy pojechaliśmy do Częstochowy, by w narodowym sanktuarium Maryjnym uczestniczyć w pielgrzymce maturzystów.

Wyruszyliśmy z samego rana i … ku naszemu zdziwieniu na trasie zastała nas zima, która zasypała drogi i pola znajdujące się nieopodal trasy prowadzącej do Katowic.

Na Jasnej Górze robiłem zdjęcia i przygotowałem dokumentację by potem zamieścić ją na stronie diecezjalnej.

Aby pogodzić posługę kapłańską z pracą w biurze prasowym, postanowiłem celebrować liturgię Mszy św. przy ołtarzu Matki Bożej godzinę wcześniej, przed celebracją mojego biskupa, by móc wówczas robić zdjęcia.

Tak się złożyło, że tej Mszy św. przewodniczył bp Marek z Warszawy, z którym zamieniłem kilka słów w zakrystii Jasnogórskiej.

Następnie o 12:00 mogłem przygotować relację z modlitwy moich diecezjalnych maturzystów.

Po powrocie do domu przygotowałem materiał na stronę mojej diecezji.