W każdej diecezji i w każdej parafii, a także w szpitalach, domach pomocy społecznej, zespołach opieki leczniczej oraz innych ośrodkach zdrowia 11 lutego obchodzi się Światowy Dzień Chorego, którego celem jest zwrócenie uwagi na potrzebę pomocy – fizycznej  i duchowej – osobom chorym, starszym i umierającym.

W tym roku sobotę – 11 lutego – spędziłem na obchodach dnia chorego w diecezjalnej katedrze, gdzie bisku pomocniczy przewodniczył Eucharystii oraz udzielił sakramentu Namaszczenia Chorych.

Tradycyjnie na wydarzeniu robiłem zdjęcia, nakręciłem homilię oraz moment udzielania sakramentu chorych oraz… poproszony przez proboszcza – założyłem komżę i stułę i podobnie jak inni kapłani udzielałem Sakramentu Namaszczenia Chorych.

Czy coś w tym nadzwyczajnego, że ksiądz udziela sakramentu chorych? Odpowiedź brzmi – absolutnie nie! Wszak każdy, kto przyjął święcenia kapłańskie ma łaskę sprawowania tego sakramentu, ale… nie pracując – nie posługując – w parafii, tzn. w duszpasterstwie, mam dużo mniej okazji do tego, by szafować tym sakramentem, a propozycja księdza proboszcza stała się okazją do tego, by po raz kolejny poczuć się potrzebnym jako ksiądz, i pełnić zwyczajną posługę duchownego. Swoją drogą mając za chwilę 14 lat kapłaństwa i pracując od 8,5 roku w posłudze w diecezji… po założeniu komży, stuły i wzięciu naczynka z Olejem Chorych stanąłem do namaszczania, a ludzie zaczęli ustawiać się w kolejce i… ni używałem jak inni kartki z tekstem do namaszczania, bo to po prostu pamiętałem… Czy to powód do chluby? Oczywiście tak, bo nie wynika to z tego, że wyuczyłem się tego na blachę, zakułem regułkę w seminarium, czy mam dobrą pamięć, ale… choć nie często udzielam tego sakramentu, to jednak, go udzielam i – pomimo tego, że nie jestem na parafii – jestem wciąż księdzem i udzielam sakramentów.

Żeby było jasne, nie oceniam nikogo, tylko stwierdzam fakt i dzielę się swoją radością, którą rozumiem tak… księdzem jesteś 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu – nie tylko w niedzielę i 365 dni w roku, także wtedy, kiedy robisz co innego niż posługa kapłańska. Dla mnie, chcę również to podkreślić jako grzesznego księdza, niezwykle ważne jest to, że Pan Bóg posługuje się mną do posługi innym, by innych dźwigać z ich słabości i jednać ich z Bogiem. To pokazuje wielkość Pana Boga, który patrzy dalej i widzi więcej, niż nam się wydaje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here