U mojej chrześnicy w odwiedzinach

0
10

Jak już pisałem, jakiś czas temu, zostałem poproszony o to, bym został ojcem chrzestnym córki moich współpracowników. Odpowiedziałem na tę prośbę pozytywnie, a w minioną sobotę uczestniczyłem w chrzcie mojego dziecka chrzestnego.

Jako że  prezent na czas nie dotarł, gdy ostatnią jego część  skompletowałem, postanowiłem zawieźć go, do mojej Chrześnicy.

Kupiłem jej poduszkę – motylka, która ma specjalne właściwości anty wstrząsowe i pomaga dziecku bezpiecznie podróżować zarówno w wózku jak i w foteliku samochodowym.

Podczas spotkania był także czas na sesję zdjęciową i rozmowy z mamą mojego maleństwa. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here