
Jak już pisałem, jakiś czas temu, zostałem poproszony o to, bym został ojcem chrzestnym córki moich współpracowników. Odpowiedziałem na tę prośbę pozytywnie, a w minioną sobotę uczestniczyłem w chrzcie mojego dziecka chrzestnego.
Jako że prezent na czas nie dotarł, gdy ostatnią jego część skompletowałem, postanowiłem zawieźć go, do mojej Chrześnicy.
Kupiłem jej poduszkę – motylka, która ma specjalne właściwości anty wstrząsowe i pomaga dziecku bezpiecznie podróżować zarówno w wózku jak i w foteliku samochodowym.
Podczas spotkania był także czas na sesję zdjęciową i rozmowy z mamą mojego maleństwa.