Złapałem gumę!

0
391

W środę w godzinach porannych wybrałem się w drogę powrotną do mojej parafii. Jadę sobie w najlepsze, gdyż w południe czekała mnie szkoła a tu samochód dziwnie zwalnia. Zastanawiam się co jest? Zjechałem na parking, który był niedaleko i okazało się, że… guma! Chcąc nie chcąc, wyjąłem z bagażnika wszystko co potrzebne i zacząłem zmieniać koło. I tak na zapasie dojechałem do domu. Gdy pojechałem na wulkanizację okazało się, że nie chodzi o to, że powietrze zeszło ale że jest dziura wielkości małego palca u ręki więc… trzeba zakupić nową oponę ale jak się nie dobierze podobnej to 2 na oś i… kupiłem i udało się ale nie jedną a dwie. Teraz mam nadzieję, że trochę pojeżdżę bez dodatkowych atrakcji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here