Niedzielne odwiedziny…

0
15

 W niedzielę 8 września tj. w drugą niedzielę mojego pobytu w nowej parafii. Wyznaczona mi została Msza św. o godz. 7:30 –koncelebrowana wraz z Księdzem Proboszczem oraz o godz. 10:30 samemu. Jako, że przyszła prośba odgórna posłuszny swojemu Przełożonemu i Jego prośbie celebrowałem Liturgię jeszcze o godz. 18:00.

Niedziela stała się dla mnie dniem niespodzianek. Oto po zakończeniu Mszy św. o godz. 12:00 poszedłem do zakrystii a tam niespodzianka: mój parafianin wraz z rodzinką przyjechali mnie odwiedzić z miasta, w którym dotąd pracowałem. Cała rodzinka (rodzice i 3 dzieci). Posiedzieliśmy, porozmawialiśmy i… pojechali. Nie minęło 30 min. i przyjechał w odwiedziny kleryk z dotychczasowej parafii. Wieczorem poszedłem celebrować Eucharystię. Gdy wyszedłem do ołtarza nagle widzę, że od drzwi wejściowych w kierunku ołtarza idą znani mi ludzie- rodzinka ministranta z mojej dotychczasowej parafii. Niesamowite, niemożliwe ale prawdziwe! Przyjechaliśmy księdza odwiedzić, by ksiądz o nas nie zapomniał. Niesamowite.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here