We wtorek 2 października zostałem poproszony by pojechać do jednego ze szpitali w moim mieście z posługą kapłańską. W szpitalu na OIOM –ie leży mój parafianin. Żona zadzwoniła i prosiła o Sakrament Namaszczenia Chorych. Pojechałem, wszedłem do szpitala i na oddział i wspólnie pomodliliśmy się przy łóżku chorego.

To doświadczenie choroby, cierpienia, bólu i łez osoby najbliższej ale także doświadczenie głębokiej wiary w Pana Boga było i dla mnie bardzo ważne. To wezwanie do szpitala pokazuje mi potrzebę mojej posługi, że będąc księdzem mogę pomóc, mogę służyć!

Mojego chorego parafianina polecam Waszej modlitwie – ona jest Mu teraz bardzo, bardzo potrzebna.