Sekret Mnicha

Kilka dni temu pojechałem do lasu znajdującego się niedaleko mojego miasta, tam uciąłem trochę zieleniny, która nie należy do runa leśnego, wiec śmiało można było ją „przywłaszczyć” i przywiozłem ją do domu. Zakupiłem też owoce (grejpfruta, cytrynę i pomarańcze) które pokrojone ususzyłem w piekarniku, by następnie z nich wykonać ozdoby.

Czas przedświąteczny, to dla mnie , w mojej pracy, intensywna działalność informacyjna. Wiele się dzieje, trzeba to sfotografować, opisać i zamieścić, tak by jak największa ilość osób mogła się o tym dowiedzieć.

Już po raz trzeci mogłem uczestniczyć w spotkaniu świątecznym organizowanym dla pracowników i wolontariuszy hospicjum w którym posługuję już po nad 2 lata. Spotkanie z tymi, którzy spieszą z pomocą tym, którzy tej pomocy potrzebują, którzy sami sobie nie pomogą.

Czas przed świętami, w moim rodzinnym domu wiązał się z totalnym sprzątaniem: mycie okien, trzepanie dywanów, wycieranie kurzy, odkurzanie, mycie podłogi, pastowanie, pranie firan , zasłon, serwet i serwetek. Wszystko musiało lśnić, by nie tylko pobieżnie, ale do cna było wysprzątane.

Dokładnie dziś (20 grudnia) mijają dwa lata od momentu, kiedy zamieszkałem w owianej niesamowitą legendą, kamienicy marzeń. Od dwu lat posługuje także w biurze, pełniąc posługę informacyjną na rzecz mojej diecezji.

Niedzielny poranek, bo już od 6:20 spędziłem w parafii, w której pomagam od połowy sierpnia.

W najnowszym tygodniku Idziemy, znalazł się mój wywiad, pierwszy jaki ukazał się gdziekolwiek z nowym metropolitą krakowskim, zaraz po ogłoszeniu nominacji na stolicę św. Stanisława.

W kończącym się trzecim tygodniu adwentu, zostałem poproszony, by podzielić się doświadczeniem mojej posług w hospicjum. Wywiad ten był realizowany przez telewizję TVP regionalna dla programu katolickiego, który emitowany jest co tydzień.

W czasie tegorocznego okresu Adwentowego, mam okazję, a jednocześnie wielką radość z tego, że mogę już po raz drugi głosić rekolekcje przygotowujące do świąt Bożego Narodzenia.

Wraz z moim Biskupem uczestniczyłem w spotkaniu opłatkowym dla władz mojego miasta i województwa. Uczestniczyli w nim najwyższe władze cywilne ale także władze duchowne katolickie oraz innych wyznań chrześcijańskich.

Stało się już tradycją, że w drugi wtorek miesiąca mój biskup zaprasza wszystkich pracowników kurii na spotkanie do domu biskupiego, by złożyć życzenia tym którzy w danym czasie obchodzą swoje święto.

Czas przedświąteczny to wyjątkowo napięty okres związany z posługą biskupów, którzy odwiedzają różne grupy społeczne by z nimi się spotkać, połamać się opłatkiem i rozmawiać.