Koniec września – początek października to tradycyjny czas, kiedy moim mieście odbywa się festiwal światła. W tym roku z uwagi na pandemię festiwal przeniósł się do świata wirtualnego. Z niedowierzaniem poszedłem sprawdzić – i okazało się, że pojawiła się tylko jedna instalacja świetlna, która ustawiona na jednym z rynków zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Sam pomysł zawieszenia kilkunastu kul na różnych wysokościach i połączenie ich światłem, dymem i muzyką zrobiło swoje.
- Festiwal świateł 2015
- Festiwal światła 2016
- Festiwal Światła 2017
- Light Move Festiwal – 2018
- Light Mowie Festiwal vol. 9 – 2019
Choć nie było więcej instalacji to powiem, że opłacało się wybrać i zobaczyć to, co organizatorzy przygotowali w tym roku. Kto nie był – to gorąco polecam zobaczyć jak światło zmienia świat i parzenie w przyszłość, przeszłość i teraźniejszość.