Po 3,5 godzinie pracy przy stole montażowym jak spod igły wyszedł kolejny – 25 min. program katolicki, który już w najbliższą niedzielę ukaże się na antenie telewizji regionalnej TVP3.
Najmowy reportaż opowiada o ogólnopolskim spotkaniu mężczyzn, którzy w swoim życiu codziennie odmawiają Różanie. Jak sami mrowią o sobie – nie walczymy niczym innym, jak tylko modlitwą, ale co, o kogo? Walczymy o swoje rodziny i siebie samych, by prawdziwie być wzorem dla swoich najbliższych i zabawić ich i siebie. To wyjątkowe, że młodzi ludzie – w wieku od 18 – 55 lat idą przez centrum niemalże milionowego miasta z różańcem w ręku i nie wstydzą się swojej wiary.
O tych wyjątkowych facetach z różańcem w ręku opowiada ten najnowszy program katolicki.
Oczywiście każdorazowy pobyt w telewizji jest dla mnie nie małym wydarzeniem. Choć to kolejny pobyt, kolejny dzień pracy, to za każdym razem dzięki doskonałemu przewodnikowi, którym jest pracujący blisko 35 lat w telewizji montażysta mogę uczyć się fachu telewizyjnego i zdobywać nowe doświadczenia nie teoretycznie, ale praktycznie uczyć się dziennikarstwa.
Wchodzisz do gmachu telewizji, widzisz znajome z ekranu twarze, które witają się tobą i nie robi na nich żadnego wrażenia to, że jesteś w koloratce. To wszystko sprawia, że czuję się jako swój człowiek. Choć na co dzień żyjemy w różnych światach, to praca dziennikarska łączy różnych ludzi, o różnych poglądach, z różnych środowisk, którzy pomimo wszystko i wbrew wszystkiemu potrafią ze sobą normalnie rozmawiać.
