100 – dniówka na 69 dni przed egzaminem

0
18

To był mój 10. jubileuszowy bal ostatnich klas szkoły średniej. Dziewięć razy uczestniczyłem w nich jako nauczyciel, a ta pierwsza, była moją zabawą jako maturzysty.

Tegoroczna zabawa rozpoczęła się jak zwykle od zatańczenia Poloneza, który rozpoczynało się i rozpoczyna Polskie bale.

Każdy z nauczycieli otrzymał także w podziękowaniu za trzyletnią pracę kwiaty. Ten miły upominek, otrzymałem i ja, do moich uczniów z IIIc.

Następnie po obiedzie, uczniowie prosili nauczycieli do wspólnego walca. Mnie zaprosiła do tańca moja uczennica, która jak sama stwierdziła , założyła suknie balową (naprawdę balową) by ze mną zatańczyć. Nie wiem czy było tak naprawdę, ale… moje uczennice, wszystkie, wyglądały wyjątkowo!

Był czas na wspólną zabawę, tańce ale także spotkanie przy nauczycielskim stole w gronie kolegów z pracy tzn. księży, którzy wraz ze mną pracują w L.O.

O północy odbył się program studniówkowy podczas którego zadano 50 pytań a wśród nich to jedno:

Który z nauczycieli to powiedział: opowiem wam o moim ostatnim porodzie. Wśród odpowiedzi a,b,c,d, – pod jedną kryła się moja osoba. Dzieciaki doskonale pamiętają co do nich mówię na lekcjach. Dzięki za miły księżowski akcent.

Przed wyjściem z balu, około 2:00 zrobiłem sobie wspólną fotkę ze wszystkimi klasami 3 z mojego L.O. oraz odwiedziłem moje dzieciaki przy ich stołach.

Bal studniówkowy zakończyłem chwilę przed 2:00 i muszę przyznać, że była to wspaniała, niezapomniana zabawa! Bardzo dziękuję za zaproszenie, wspaniałą zabawę i cudowny czas.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here