Dziś w liturgii wspólnot franciszkańskich obchodzi się święto świętego Józefa z Kupertynu. Ten wielki święty Kościoła Rzymskiego i zakonu Franciszkańskiego żyjący w latach 1603 – 1663 zasłynął z wielkiej miłości jaką otaczał najświętszą Eucharystię oraz Matkę Bożą. Całe Jego życie było dorastaniem do świętości, jaką osiągnął przez pokorę i bezgraniczne zaufanie Bogu. Jego droga życia nie była jednak usłana różami. Problemy z nauką, zapamiętywaniem, skupieniem się przy pracy nie pozwalały na to by mógł cokolwiek osiągnąć w życiu. Boża Opatrzność miała jednak inne plany. Za Jego wierność modlitwie i miłości do Eucharystii oraz Matki Bożej dostąpił godności przyjęcia Sakramentu Święceń. Jego kapłaństwu towarzyszyły wyjątkowe dary. Jako jeden z nielicznych w historii został przez Stwórcę obdarowany darem lewitacji (który występował w czasie celebracji Najświętszej Eucharystii). Jako znany i ceniony zakonnik z włoskiej wioski był znany i zasłużył się także dla losów naszej Ojczyzny. Zaprzyjaźniony z wieloma możnymi tego świata poznał się i spotykał z kandydatem do kardynalstwa, a następnie władca Polski Królem Janem Kazimierzem. Ich znajomość zaowocowała ogłoszeniem i zawierzeniem Korony Polskiej pod opiekę Matki Bożej i uczynienie Jej Królową Korony Polskiej. Wielki Święty Kościoła Rzymskiego umarł w opinii świętości w nocy z 18 na 19 września 1663 roku w Osimo we Włoszech. Tam także został pochowany a dziś Jego ciało znajduje się w przeszkolonym sarkofagu w sanktuarium wybudowanym ku Jego czci.
To w życiu św. Józefa z Kupertynu wypełniły się słowa zaczerpnięte z Ewangelii: Wysławiam Cię Ojcze Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a pobawiłeś je prostaczkom, tak Ojcze gdyż takie było Twoje upodobanie! Niech święty Józef opiekuje się wszystkim, którzy oddają się pod Jego opiekę!