Kawa u kolegi kursowego

W poniedziałek 2 maja wybrałem się moim metalowym rumakiem do drugiego mojego kolegi księdza, z którym wspólnie studiowaliśmy w seminarium.

W OFFIE

Niedzielny wieczór spędziłem z jednym z moich kolegów księży, w jednym z czarodziejskich miejsc mojego „jakże dziwnego” miasta. To stare opuszczone fabryki przerobione na miejsce przyjazne dla, szczególnie ludzi młodych.

Niedziela w parafii

Niedziela 1 maja, w liturgiczne wspomnienie św. Józefa robotnika, minęła spokojnie, choć pracowicie, jak każda kapłańska niedziela.

Pizza w dobrym towarzystwie

W sobotni wieczór miałem okazję zjeść, prawdziwie włoską pizzę w dobrym towarzystwie mojego kolegi kursowego, z którym wspólnie studiowaliśmy przez sześć lat w seminarium.

To dla ojca….

W przededniu rozpoczynającego się długiego weekendu w kościołach obrządku wschodniego, które kierują się kalendarzem Juliańskim, świętowano Wielkanoc.

Szkolne zajęcia

W przeddzień długiego majowego weekendu, moje pierwszaki pisały swoją tzw. „maturę z religii”. Tak nazywam samodzielną pracę pisemną, która składa się z dwóch części.

„Prace ołtarzykowe”

Gdzieś w zasobach mojego zbioru fotografii, które mam na komputerze, znalazłem fotki, które wykonałem jakiś czas temu, gdy zmożony chorobą siedziałem w domu, zamknięty jak w klatce.

Motocyklem do szkoły

Wiosna, coraz cieplejsze i dłuższe dni oraz coraz mocniej świecące, słońce to wszystko sprawia, że nie można dalej jeździć do szkoły samochodem ale trzeba ruszyć na ulice mojego miasta metalowym rumakiem.

Z wizytą u Sióstr Kalkutek

Wtorkowy wieczór spędziłem w klasztorze sióstr Misjonarek Miłości, które przez swoją Przełożoną zaprosiły mnie do siebie, bym w ich kaplicy domowej/klasztornej sprawował Eucharystię.

Uprzejmie proszę o…

W jednym ze swoich listów święty Paweł Apostoł napisał: Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść… tę duchową i tę materialną. Wszystko wolno, gdyż Pan Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a ten może w tej wolności zrobić wszystko, a przynajmniej bardzo wiele.

Spowiedź katedralna

W piątek w godzinach popołudniowych przypadł na mnie tzw. dyżur spowiedniczy, który sprawuję w konfesjonale katedralnym.

Święto moich biskupów

W poniedziałek moi Księża Biskupi obchodzili swoje święto, wspomnienie liturgiczne świętego Patrona. Obok Mszy św. celebrowanej w katedrze biskupiej po jej zakończeniu był czas na składanie życzeń w domu biskupim.