Zimowy wtorek
„W marcu jak w garncu” jak mówi Polskie przysłowie. Kiedy we wtorek wcześnie rano wyjrzałem przez okno oczom moim ukazał się krajobraz zimowy.
Zasłonięty krzyż – tradycja V Niedzieli Pasyjnej
W tradycji Kościoła Rzymskokatolickiego w niedzielę poprzedzającą „Palmarium” w świątyniach i niektórych domach zasłania się krzyże, na których jest wizerunek Jezusa Chrystusa.
Postanowienia Wielkopostne – 7bez!
Jak co roku, zachęcając innych i sam robię sobie postanowienia wielkopostne, które - jak uważam są wyrazem mocowania się ze sobą samym, ale i są swoistego rodzaju wyrazem ascezy.
Przedostatnie Gorzkie Żale
W niedzielne popołudnie jak w poprzednie niedziele pasyjne, o czym już pisałem, celebrowałem nabożeństwo Gorzkich Żali i wygłosiłem kazanie pasyjne.
Spotkanie z Szefem
W kończącym się tygodniu odwiedziłem mojego Księdza Proboszcza, który jest w Domu Księży Emerytów.
Skupienie dla szafarzy
Dwa tygodnie temu, mój przełożony Ksiądz Kanclerz, zwrócił się do mnie z prośbą, bym zastąpił Go w prowadzeniu skupienia dla szafarzy Eucharystii. Próbowałem (nie ukrywam) się wykręcić, gdyż nie czuję się ani autorytetem, którego by można było słuchać, dalej dobrym mówcą, a i wiedzy nie mam zbyt dużej by mówić do ludzi: wykształconych, doświadczonych życiem rodzinnym i duchowym.
A za oknem wciąż zimowo…
Choć za jedną krótką chwilę będzie już astronomiczna wiosna, we wtorek z rana za oknem zaskoczył mnie oto taki widok. Wyglądam i widzę, że duże Platy śniegu lecą z nieba i przykrywają ziemię, budynki i drzewa.
Nowa – stara kaplica seminaryjna
Każda rzecz ma swój czas, każda sprawa, jak pisał przed wiekami Kohelet. Jest czas burzenia i czas budowania! Taki czas nadszedł na kaplicę w moim WSD. Kiedy przychodziłem do mojej Alma Mather w 2009 roku, wówczas zastałem seminaryjną kaplicę w stanie z Roku Jubileuszowego, kiedy to przygotowania zostały uwieńczone nowym wystrojem i remontem kaplicy seminaryjnej.
Znalezione w piwnicy
Wchodząc do mojej klatki, w kamienicy marzeń, natrafiłem na otwartą piwnicę, a tak naprawdę schowek, który znajduje się pod schodami. Zajrzałem tam i oczom moim ukazała się… pustka, gdyż nic w schowku nie było poza tablicą uliczną.
Odwiedziny Szefa
Już dano nie byłem w odwiedzinach u mojego Proboszcza. Trochę Go zaniedbałem, więc postanowiłem, że czas najwyższy udać się do Niego na kawę. Jak pomyślałem, tak też zrobiłem.
Dyżur w konfesjonale
Tak jak co miesiąc w czwarty piątek miesiąca po południu dyżuruję w konfesjonale mojej katedry. To taki stały zwyczaj, który już wpisał się w życie wszystkich, którzy zamieszkują moją kamienicę.
Pobyt w szpitalu
Od dłuższego czasu chodziła za mną wizyta w szpitalu, która odkładałem na później. Jednak po badaniach i leczeniu lekarstwami, różnej maści, diagnoza lekarska była jedna, proszę księdza to trzeba zoperować.
Gorzkie żale cz.2.
W niedzielne popołudnie, podobnie jak w pierwsza niedzielę pasyjną celebrowałem nabożeństwo Gorzkich Żali, w parafii mojego kolegi i wygłosiłem kolejne kazanie. Tym razem mówiłem o modlitwie Pana Jezusa w Ogrójcu.